XVIII–wieczny wampir, który nagle budzi się w szalonych latach 70. – co może pójść źle? Choć od premiery filmu „Mroczne cienie” minęło już 5 lat, wciąż stanowi on dobrą propozycję spędzenia czasu w sobotni wieczór.
Złamanie serca mściwej wiedźmie Angelique Brouchard (w tej roli znakomita Eva Green) może mieć przykre konsekwencje, o czym przekonał się Barnabas Collins (Johny Depp). XVIII–wieczny arystokrata, który miał władzę, bogactwo, szczęście i kobiety, został przemieniony w wampira, pogrzebany żywcem i skazany na wieczną samotność. Gdy przypadkowo zostaje uwolniony i wraca do Collinsport, miasteczka założonego przez jego rodzinę, zastaje tam zupełnie inną rzeczywistość, w której próbuje się odnaleźć. Nieznany świat niesie ze sobą nieoczekiwane wyzwania, a w próbach przywrócenia świetności rodu przeszkadza mu dawna miłość.
Film z pogranicza komedii, romansu i horroru spodoba się fanom Tima Burtona. Dzięki gwiazdorskiej obsadzie (m. in. Johnny Depp, Michelle Pfeiffer, Helena Bonham Carter, Eva Green) i sporej dawce humoru czas upłynie szybko i przyjemnie.
Film można obejrzeć w sobotę o 21:20 na TVN Siedem.
Fot. Youtube
MS Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 16245