Elbląg: OREW – jedyna taka szkoła

Elbląg: OREW – jedyna taka szkoła
Fot. Adminstrator

W tej szkole nie jest sloganem, że dziecko jest najważniejsze. To nie tylko hasło, to rzeczywistość. Dzieci tu nie biegają po schodach, wiele z nich nigdy nie powie ani słowa, ale wszystkie umieją się uśmiechać. Niestety, ich rodzicom nie jest do śmiechu – wciąż muszą walczyć o lepsze warunki rehabilitacji i edukacji swoich dzieci.

Ośrodek Rewalidacyjno–Edukacyjno–Wychowawczy w Elblągu został utworzony i jest systematycznie rozwijany przez elbląskie Koło Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną. Jest odpowiedzią na potrzeby rodzin z dziećmi i młodzieżą z taką niepełnosprawnością, które nie znalazły odpowiedniej dla siebie oferty edukacyjnej w żadnej ze szkół publicznych w Elblągu. Uczą się tu dzieci i młodzież z umiarkowanym, znacznym i głębokim stopniem niepełnosprawności intelektualnej oraz z niepełno sprawnościami sprzężonymi.

Ośrodek jest wspólnym dziełem wszystkim członków stowarzyszenia, którymi są rodzice i opiekunowie dzieci i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualną oraz kadry, złożonej ze specjalistów z różnych dziedzin: pedagogiki specjalnej, rehabilitacji, rewalidacji, terapii zajęciowej. Należy podkreślić, że i wśród członków Zarządu Koła, i wśród kadry są rodzice dzieci niepełnosprawnych, dzięki czemu pracownicy ośrodka doskonale rozumieją się z rodzicami i opiekunami swoich uczniów i podopiecznych – razem planują i tworzą program placówek składających się na OREW. Spirytus movens tego przedsięwzięcia i jego rozwoju zgodnie ze współczesną wiedzą, jest założycielka koła i dyrektorka OREW – Beata Peplińska Strehlau.

Ośrodek nieustannie się rozwija i dostosowuje swoją strukturę do aktualnych potrzeb. Obecnie składa się z 6 placówek. Są to: Niepubliczne Przedszkole Specjalne – (12 dzieci ze stopniem umiarkowanym i znacznym), Szkoła Podstawowa Specjalna – (12 dzieci ze stopniem umiarkowanym i znacznym), Szkoła Przysposobienia do Pracy – (6 uczniów ze stopniem umiarkowanym i znacznym) oraz OREW , gdzie utworzonych zostało 5 Zespołów Rewalidacyjno–Edukacyjno–Wychowawczych – w których uczestniczą 22 osoby niepełnosprawne w stopniu głębokim. W żadnej z placówek nie ma uczniów w stopniu lekkim. W przedszkolu i szkole obowiązuje podstawa programowa taka, jak w ośrodkach szkolno–wychowawczych. W klasach jest 4–6 uczniów, a nauczycielowi pomaga dwóch nauczycieli wspierających. W Szkole Przysposobienia do Pracy (SPdP) wychowankowie nabywają praktyczne umiejętności związane z pracą, takie, jak: obsługa sprzętu komputerowego i biurowego, czynności związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego, prace ogrodnicze.

Można korzystać z dodatkowych zajęć rozwijających zainteresowania, takich, jak: basen, kajaki, taniec, survival. Pięć razy w tygodniu prowadzona jest rehabilitacja. Ośrodek nie zamyka się też w czasie wakacji – zapewnia opiekę wakacyjną. Bardzo ważne jest to, że nie ma przeszkód w dotarciu do placówki: wychowankowie dowożeni są transportem własnym PSONI, z opiekunem – rodzice mogą spokojnie zostać w domu. Poza zajęciami w klasach prowadzone są indywidualne zajęcia z dziećmi, mające na celu wyrównywanie ich deficytów. Nauczyciele zatrudnieni w ośrodku są wielospecjalistyczni, pomagają też inni specjaliści. Praca merytoryczna w placówkach jest superwizowana przez konsultanta zewnętrznego, specjalisty z wieloletnim doświadczeniem.

Z dodatkowych zajęć korzystają też rodzice dzieci uczących się w szkołach publicznych – specjalnych i z klasami integracyjnymi.

Rodzice chwalą sobie indywidualne traktowanie każdego ucznia, stawianie potrzeb dziecka na pierwszym miejscu, bliską współpracę z rodziną i to, że tu rzeczywiście prowadzona jest edukacja – jak mówią rodzice, oddają dzieci do OREW nie pod opiekę, ale dla nauki. Niektórzy z nich, zanim trafili do OREW, obeszli szkoły publiczne i dopiero tutaj znaleźli ofertę odpowiadającą potrzebom ich dziecka.

Rodzice/opiekunowie uczniów w OREW są w większości członkami PSONI Koła w Elblągu, toteż mają wpływ na funkcjonowanie ośrodka i na to, co dzieje się z ich dziećmi. Wspólnie też organizują okolicznościowe imprezy, w których uczestniczą całe rodziny.

Ośrodek świadczy też jeszcze jedną, bardzo potrzebną usługę, której w Elblągu brakuje – pobyty weekendowe. W razie potrzeby można tu zostawić dziecko na weekend, żeby załatwić swoje sprawy lub po prostu chwilę odpocząć. Nie bez znaczenia jest też zagwarantowanie miejsca każdemu absolwentowi OREW w placówce dla dorosłych: warsztatach terapii zajęciowej lub środowiskowym domu samopomocy.

Rodzice nie odpuszczą

Stowarzyszenie postawiło sobie za cel utworzenie systemu wsparcia dla osób niepełnosprawnych intelektualnie od urodzenia po kres życia. Pierwszy stopień to edukacja, która pozwoli każdej z tych osób wykorzystać cały posiadany potencjał i żyć tak aktywnie i samodzielnie, jak tylko jest to w ich wypadku możliwe.

Członkom stowarzyszenia przyświeca też cel drugi: uświadomienie osobom niepełnosprawnym i reszcie społeczeństwa, że mają takie same prawa obywatelskie jak osoby sprawne, z prawem do życia, poszanowania godności i korzystania z wszelkich dóbr wspólnych włącznie. Niestety, pomimo, że niepełnosprawnych widać już na ulicy, w szkołach, teatrach czy sklepach, że przepisy prawa w coraz większym stopniu uwzględniają ich potrzeby – na czele z Konwencją ONZ o prawach osób niepełnosprawnych, ratyfikowaną przez Polskę w 2012r., nadal są traktowani przez władze – te krajowe i te lokalne, a także dużą część społeczeństwa, jak obywatele „drugiego sortu”. Widać to wyraźnie na przykładzie OREW, który musi funkcjonować w pomieszczeniach za ciasnych i z barierami architektonicznymi – bo tylko takie Miasto zaoferowało. Wieloletnie starania stowarzyszenia o wynajem lub użyczenie odpowiednich obiektów nie przynoszą rezultatów. Od 5 lat PSONI ubiega się o przekazanie na cele stowarzyszenia budynków w kompleksie powojskowym przy u. Lotniczej, których nikt nie chce kupić i niszczeją. Władze miasta co raz to zmieniają swoje plany – to obiecują, że przekażą te obiekty organizacjom pozarządowym, to wycofują się z obietnicy, wskazując ważniejszych dla Miasta użytkowników. Stowarzyszenie po wstępnych ustaleniach, które z budynków mogłoby otrzymać, przygotowało wniosek o dotację na remont i adaptację do RPO, w której oprócz projektu architektonicznego, koncepcji zagospodarowania, budżetu i innych wymaganych dokumentów znalazły się nawet warunki zabudowy i zagospodarowania terenu wydane przez Departament Architektury Urzędu Miejskiego. Zabrakło jedynie pisemnej zgody na przekazanie obiektów – zgody takiej do dzisiaj nie ma i nie wiadomo, czy kiedykolwiek będzie.

Tymczasem placówki PSONI pękają w szwach, a do wtz trzeba uczestników na wózkach inwalidzkich transportować schodołazem. Zdesperowani rodzice poprosili już o interwencję prezydenta Andrzeja Dudę – jak na razie bez rezultatu. Postanowili jednak, że się nie poddadzą.

Zdjęcie pochodzi ze strony: elblag.psouu.org.pl

  Teresa Bocheńska Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 16526 

Print Friendly, PDF & Email