Elbląg: Jak minął rok w Banku Żywności?

Elbląg: Jak minął rok w Banku Żywności?
Fot. Adminstrator

Ogólnie biorąc, rok był całkiem niezły. Realizacja programu Operacyjnego Pomoc Żywnościowa, finansowanego przez Unię Europejską, przebiegała bez zakłóceń: transporty żywności przyjeżdżały zgodnie z harmonogramem, dystrybucja odbywała się sprawnie, nasi indywidualni beneficjenci nie narzekali bardziej niż zwykle. Rośnie pozysk żywności od darczyńców, zwiększył się nasz inwentarz.

Do najważniejszych wydarzeń należał zakup nowego samochodu chłodni, w ramach konkursu dotacyjnego ogłoszonego przez narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Samochód przybył w samą porę, bo przybyło nam też darczyńców żywności. Do sieci Carrefour dołączył market Tesco w Nowym Dworze Gdańskim ( w Elblągu nie ma tej sieci), pod koniec roku także Kaufland i wybrane 3 sklepy z sieci Biedronka. Wzrosła więc ilość wyjazdów i wozokilometrów .

Dysponujemy już pełnym wyposażeniem, niezbędnym do funkcjonowania Banku Żywności: samochodami do przewozu żywności, wózkiem widłowym samojezdnym, wózkami paletowymi, kilkoma zestawami komputerowymi, itp. Oby to wszystko służyło jak najdłużej bez awarii!

Nasze warsztaty edukacyjne cieszą się coraz większym powodzeniem – szczególnie te, gdzie pani Basia Bukowska razem z beneficjentami gotuje różne pyszności. Są osoby, które przeszły już cały cykl szkoleń i trzeba im będzie wystawić odpowiednie certyfikaty. Niespodziewanie duże zainteresowanie edukacją żywieniową i ekonomiczną wykazali mieszkańcy Domu dla Bezdomnych.

Zbiórki żywności w sklepach też były udane. Wbrew temu, co się słyszy o dzisiejszej młodzieży, my, pracownicy Banku Żywności, mamy o niej bardzo dobrą opinię: w elbląskich szkołach jest mnóstwo wspaniałych wolontariuszy, gotowych do pomocy w każdej akcji. Zbiórki żywności na pewno nie są tak atrakcyjne, jak WOŚP, ale chętnych do pomocy i tu nie brakuje.

Był, tradycyjny już, Strajk Żywności – i tu wielkie dzięki dla Zespołu Szkół Informacyjno – Technicznych za gościnne przyjęcie nieco rozbrykanych „strajkowiczów” oraz za ochronę przemarszu w osobach umundurowanych uczniów, w których z szacunkiem wpatrywały się przebrane za produkty spożywcze przedszkolaki.

Mieliśmy wzruszające, już drugie w naszej historii, spotkanie wigilijne z grupą naszych beneficjentów, w większości osób starszych i samotnych. W przygotowaniu potraw wigilijnych pomogli uczniowie z Zespołu Szkół Gospodarczych. Współpraca z ZSG to osobny temat. Od trzech lat organizujemy wspólnie konkursy dla uczniów na najlepsze potrawy z łatwo dostępnych i niedrogich produktów, w szczególności oferowanych w programie FEAD. Laureaci otrzymują nagrody rzeczowe: roboty kuchenne, patelnie czy inne, przydatne w kuchni przybory.

Nie powiodło nam się tylko na polu: tona zasadzonych ziemniaków nie przyniosła spodziewanych plonów z powodu złej pogody: pole pokryło się błotem, w którym tonął sprzęt rolniczy. Dobrze, że chociaż ogórki się udały.

W Nowy Rok wchodzimy z nadzieją na pomyślną kontynuację naszych działań i planując kolejne – m.in. utworzenie z grupą zainteresowanych wolontariuszy tzw. „jadłodzielni” – jakie funkcjonują już w 11 innych miastach w Polsce. Jest to miejsce, gdzie można przynieść niewykorzystany zapas jedzenia, którym może poczęstować się ktoś inny, komu go brakuje. Inne pomysły na razie dojrzewają.

  Teresa Bocheńska Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 17401 

Print Friendly, PDF & Email