Elbląg: Dobroć pod znakiem serca

Elbląg: Dobroć pod znakiem serca
Fot. Adminstrator

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jednoczy Polaków w szczytnym celu od 26 lat. Dziś w Ratuszu Staromiejskim odbyło się podsumowanie tegorocznego finału WOŚP. Wspólna praca organizatorów, wolontariuszy i mieszkańców zaowocowała – w Elblągu zebrano ponad 386 tysięcy złotych na wyrównanie szans w leczeniu noworodków. 

– Myślę, że Elbląg spisał się doskonale. Na dzień dzisiejszy kwota deklarowana to 386 tysięcy i z tego, co wiemy i czujemy, ta kwota będzie większa. Oficjalne rozliczenie sztabu będzie w marcu – poinformował Bogusław Milusz, szef elbląskiego sztabu WOŚP.

Podsumowanie 26. Finału było okazją do podziękowania każdemu, kto aktywnie włączył się do wspólnego grania – tym razem na rzecz najmłodszych.

– Chcę podziękować organizatorom i uczestnikom, a także naszym mieszkańcom za tak hojne serce i tę kwotę, którą zebraliśmy w czasie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pobiliśmy poprzedni rekord zebranych środków finansowych – powiedział podczas dzisiejszej (12.02) konferencji Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.

WOŚP łączy ludzi

Bogusław Milusz przypomniał, że działania, które odbywają się w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, nie tylko jednoczą Polaków, ale też spajają lokalną społeczność.

– Zaangażowanie było niesamowite. Graliśmy na lądzie i na wodzie, grał UTWiON, MDK, grały  praktycznie wszystkie instytucje, szkoły podstawowe, gimnazja, szkoły ponadgimnazjalne, podmioty gospodarcze. Było to przedsięwzięcie, które dotyczyło wszystkich mieszkańców naszego miasta – zaznaczył.

Po elbląskich ulicach z charakterystycznymi puszkami chodziło 450 wolontariuszy: najmłodszy z nich miał rok, najstarszy – około 70 lat. Pomimo mrozu wolontariusze stanęli na wysokości zadania. Na specjalną prośbę udali się nawet do prywatnego mieszkania.

– Zadzwonili starsi państwo, unieruchomieni w mieszkaniu na Robotniczej. Pani podała adres i poprosiła, żeby przysłać wolontariusza, ponieważ  chcieliby wręczyć  pieniądze – wyjaśniła Gabriela Zimirowska, kierowniczka Regionalnego Centrum Wolontariatu.

Swój wkład w zbieranie środków na wyrównanie szans w leczeniu noworodków mieli też niepełnosprawni wolontariusze – przyjaciele i zawodnicy klubu sportowego „Atak”.

– Widziałam, że wielu zdrowych, pełnych sił młodych ludzi wymiękło po 3–4 godzinach, a ci dzielni od 9:00 do 20:30 przychodzili, ogrzewali się i szli dalej z naprawdę silną potrzebą integracji i wsparcia. Cudowna jest siła i determinacja, którą przekazują – podkreśliła Gabriela Zimirowska.

Za rok też zagramy

Tegoroczny finał WOŚP w Elblągu po raz pierwszy organizowała Szkoła Podstawowa nr 11. Choć stanowiło to wyzwanie, organizatorzy mogli liczyć na pomoc – w przygotowanie wydarzenia włączyły się osoby z wieloletnim doświadczeniem.

– Każdy finał to nowe doświadczenie i przez to wyciągamy wnioski na temat tego, co się udało, a co można jeszcze poprawić. Nie mamy wpływu na jedną rzecz: pogodę. Wszystkie pozostałe są w zasadzie w naszej gestii – powiedział Bogusław Milusz. – Jestem przekonany, że Elbląg będzie grał za rok – dodał.

– Ja sobie nie wyobrażam, żeby Elbląg nie był w gronie tych, którzy w tym uczestniczą. Dla mnie to jest oczywista sprawa, a patrząc na to, ile ludzi z dobrego serca się angażuje, poświęca swój własny czas i energię, to takie przedsięwzięcia muszą być organizowane – zaznaczył prezydent Witold Wróblewski.

O tym, co działo się w Elblągu, przeczytasz w artykule „Rekordowe granie!”.

  MS Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 17566 

Print Friendly, PDF & Email