Elbląg: Centrum Radioterapii i Usprawniania świętuje 5 urodziny

Elbląg: Centrum Radioterapii i Usprawniania świętuje 5 urodziny
Fot. Adminstrator

– Każda rocznica to przystanek, na którym powinno się zatrzymać, rozejrzeć się dookoła, zobaczyć dokąd się dotarło i wyznaczyć nowe kierunki rozwoju. Podjęcie decyzji o 65 mln inwestycji było bardzo trudną, z punktu widzenia ekonomicznego. Dziś mogę powiedzieć, że było warto. Cieszę, że w Elblągu powstał nowoczesny ośrodek leczenia onkologicznego – podkreślał Henryk Niewadzioł, prezes Nu–Med Grupa S.A , podczas uroczystości z okazji 5 urodzin Centrum Radioterapii i Usprawniania w Elblągu.

Jeszcze 5 lat temu do najbliższego ośrodka radioterapii elbląscy pacjenci zmuszeni byli dojeżdzać do Olsztyna lub Gdańska. W związku z czym dostęp do tej usługi medycznej był znacznie utrudniony.

Liczba mieszkańców, która przypadała na jeden aparat do radioterapii w woj. warmińsko–mazurskim, była jedna z najwyższych w kraju.

– Powstanie Centrum Radioterapii i Usprawniania w Elblągu spowodowało, że wskaźnik się zdecydowanie obniżył i obecnie nasze województwo jest jednym z niewielu, które spełnia normy europejskie w tym aspekcie. W ciągu 5 lat z naszych usług tylko w ubiegłym roku skorzystało prawie 1200 pacjentów, a od początku działalności było ich prawie pięć tysięcy – tłumaczył dr n. med. Andrzej Badzio, z–ca dyrektora ds. medycznych Nu–Med Grupa S.A. – W naszym Ośrodku oprócz leczenia, dużą wagę przykładamy również do kształcenia. Prowadzimy wykłady i szkolenia, dotyczące onkologii dla lekarzy rodzinnych, spotkania naukowe dla lekarzy specjalistów, staramy się docierać także do mieszkańców województwa z edukacją i profilaktyką prozdrowotną. Ponadto dbamy także o komfort pacjentów, prowadząc m.in. terapię zajęciową dla pacjentów oraz organizując wystawy w ramach działającej u nas Galerii Sztuki „Rad–Art” – dodał.

W Centrum znajduje się wyposażony w 50 łóżek dla chorych Oddział Radioterapii, Zakład Radioterapii z trzema urządzeniami do leczenia promieniowaniem jonizującym, Zakład Fizyki Medycznej oraz modelarnia. Nad bezpieczeństwem pacjentów czuwają lekarze specjaliści radioterapii i onkologii, interniści, a także wysoko wykwalifikowany zespół pielęgniarski, technicy radiologii i fizycy medyczni.

– Nowoczesna chirurgia onkologiczna zależy przede wszystkim od dwóch rzeczy: technologii oraz chirurgów: ich wykształcenia, umiejętności, doświadczenia i precyzji. Wykonujemy coraz więcej operacji oszczędzających (61 proc.), które bez radioterapii nie byłyby możliwe – podkreślał dr Marek Pietruszka z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu.

Niska zachorowalność, wysoka śmiertelność

Jednym z zaproszonych na uroczystość gości był prof. dr hab. n.med Sergiusz Nawrocki, dyrektor medyczny „Nu–Med Grupa S.A”, który zaprezentował krótki wykład pt: „Onkologia w Polsce – jak dogonić Europę?”.

Jak wynika ze statystyk, w Polsce mimo że mamy niską zachorowalność na nowotwory, mamy wysoką śmiertelność w stosunku do średniej UE. Na 10 osób, które zachorują na raka, umiera 6.

Niepokojący jest fakt, że obecnie w Polsce mamy 160 tys. nowych zachorowań rocznie, a ich ilość będzie rosła. Szacuje się, że do 2025 r będzie to już 175 tys.

Przyczyn tego stanu rzeczy prof. dr hab. n.med Sergiusz Nawrocki upatruje kilka. Po pierwsze, to kwestia edukacji społeczeństwa. Pacjenci zgłaszają się do lekarza stosunkowo późno, z zaawansowanymi nowotworami, a przecież są nowotwory, które są w dużej mierze uleczalne, jeśli je wcześnie wykryjemy, jak ma to miejse w przypadku np. raka szyjki macicy.

– Niestety w Polsce jest najniższa zgłaszalność na badania cytologiczne w całej UE, a przecież jesteśmy w czołówce jeśli chodzi o odsetek zachorowań na ten nowotwór wśród kobiet – tłumaczył prof. dr hab. n.med Sergiusz Nawrocki.

Po drugie, mamy dramatycznie niedofinansowanie całego systemu ochrony zdrowia w porównaniu do innych krajów. Po trzecie, zdaniem profesora, koordynacja opieki zdrowotnej w całym systemie, nie tylko w onkologii, jest zła ze względu na ogromną biurokrację, która narasta z każdym rokiem. I po czwarte, jak podkreśla Sergiusz Nawrocki, mamy słaby poziom badań klinicznych i naukowych w Polsce w stosunku do innych krajów UE.

– Aktualnie aby w istotny sposób zmniejszyć zachorowania na nowotwory i inne choroby cywilizacyjne, rekomenduje się już nie 30 min, a godzinę średnio aktywnego wysiłku 5–6 razy tygodniu – podsumował prof. dr hab. n.med Sergiusz Nawrocki.

  Aleksandra Garbecka Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 17427 

Print Friendly, PDF & Email