Elbląg: Burzliwa sesja Rady Miejskiej w Elblągu – nie ma absolutorium dla prezydenta

Elbląg: Burzliwa sesja Rady Miejskiej w Elblągu – nie ma absolutorium dla prezydenta
Fot. Adminstrator

Po raz pierwszy od 1990 roku Prezydent Miasta Elbląga nie otrzymał absolutorium. Oba miejskie szpitale po długich negocjacjach i wyczekiwaniu zostały połączone. Odrzucone zostały wnioski Elbląskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego o wycofaniu nie skonsultowanych przez nią uchwał.

Prezydent bez absolutorium głosami Klubu PiS

Głosowanie nad absolutorium poprzedzone było przyjęciem sprawozdań za rok 2015. Sprawozdania zostały przyjęte bez uwag, po poprzednim pozytywnym zaopiniowaniu przez Komisję Rewizyjną i Finansową. Pozytywną opinię w sprawie wykonania budżetu wydała też Regionalna Izba Obrachunkowa. Staraniem Prezydenta zadłużenie miasta zmniejszyło się o 19 mln zł, osiągnięto deficyt o 21 mln mniejszy od zakładanego i zostało 8 mln zł w kasie na początek nowego roku. Nadwyżka operacyjna wyniosła 21 mln zł, przy planowanej w wys. 10 mln zł. W tej sytuacji do wykonania budżetu nie można było mieć zarzutów. Nie mieli ich też radni z Kluby PiS, którzy jednak sformułowali długą listę zarzutów merytorycznych. Absolutorium wymaga bezwzględnej większości głosów, w wypadku Rady Miejskiej w Elblągu tj. co najmniej 13. Tylu radnych liczy Klub PiS. Wynik głosowania był następujący: 12 głosów „za” (wszyscy poza PiS), 9 przeciw i 4 wstrzymujące się. Do absolutorium zabrakło 1 głosu.

Z wypowiedzi radnych PiS na zwołanej po głosowaniu konferencji prasowej wynikało, że największe pretensje mieli o to, że prezydent przed „absolutoryjną” sesją nie rozmawiał z nimi i nie zabiegał o ich głosy. Zarzucili mu też brak współpracy pomiędzy sesjami i lekceważące traktowanie ich interpelacji.

Przewodniczący Rady, Marek Pruszak z PiS, zapytany co Klub zamierza z tym zrobić dalej, odpowiedział, że w świetle prawa brak absolutorium otwiera drogę do referendum o odwołanie prezydenta, ale na razie nie podejmują takiej decyzji. –Sprawa wymaga przeanalizowania – powiedział. – RIO na pewno unieważni tą uchwałę, bo wykonanie budżetu, co jest główną przesłanką do udzielenia lub nie udzielenia absolutorium, było bez zarzutu. Ale opinia RIO nie jest dla nas zobowiązująca – dodał.

 

Jest już jeden miejski szpital

Po wielu miesiącach rozmów, narad, pracy wielostronnego zespołu, została rozwiązana sprawa funkcjonowania miejskich szpitali. Zgodnie ze stanowiskiem wypracowanym przez zespół, w którym byli reprezentanci obydwu szpitali, Urzędu Miejskiego i zewnętrzni eksperci, Rada Miejska przyjęła uchwałę o przejęciu miejskiego szpitala im. Jana Pawła II przez dawny szpital wojskowy, obecnie również miejski. Jest to już jeden szpital, który po poprawkach wprowadzonych na sesji będzie się nazywał Szpital Miejski im. Św. Jana Pawła II. Klub PiS, który wycofał projekt tej uchwały z obrad poprzedniej sesji twierdząc, że ma za mało informacji, zawnioskował o powołanie komisji doraźnej złożonej z radnych, która ma działać w trakcje przekształcania szpitali, ponieważ ich zdaniem nie można jeszcze przesądzać o ostatecznej lokalizacji poszczególnym oddziałów szpitala, co budzi duże emocje pracowników. Komisja została powołana i w jej skład weszli: Paweł Fedorczuk – przewodniczący, Michał Missan – wiceprzewodniczący, Halina Sałata, Jan Redzimski, Rafał Traks, Ryszard Klim, Robert Turlej, Irena Sokołowska.

– Przede wszystkim chciałbym bardzo mocno podziękować władzom naszego miasta, panu prezydentowi, radnym, całemu zespołowi za tą całą ciężką pracę, którą włożyli, żeby przygotować tą dzisiejszą uchwałę i za podjęcie tej odważnej i trudnej decyzji, – powiedział dyrektor szpitala, lek. Mirosław Gorbaczewski. –Wiem, że to jest dopiero początek drogi. Ze wszystkimi pracownikami postaramy się przede wszystkim podnieść jakość usług medycznych jakich udzielamy, a jeśli chodzi o całą firmę, to wierzę, że przy wsparciu organu prowadzącego i pozyskaniu środków unijnych uda nam się także poprawić infrastrukturę, tak, żebyśmy mieli lepsze warunki do leczenia pacjentów i żeby oni mieli się gdzie leczyć. Przede wszystkim musimy się zająć przygotowaniem wniosków o środki unijne na budowę najpierw bloku operacyjnego, potem na przeniesienie innych oddziałów. Są sprawy integracyjne, które już będą musiały się dziać, sprawy związane z programami informatycznymi. Pracy jest bardzo dużo, ale wierzę, że będziemy prowadzić te sprawy spokojnie i uda nam się to wszystko zrobić. Zapytany, jak odbiera to załoga przejmowanego szpitala, którą planowane zmiany bardzo niepokoiły i budziły wiele emocji, powiedział: – Nie mam jakichś złych odgłosów, myślę, że z załogą się jakoś zaprzyjaźniamy, zaczynamy się dobrze rozumieć, myślę, że i dla nich i dla drugiego szpitala ta decyzja będzie dobrą decyzją.

 

Kontrowersje wokół Rady Działalności Pożytku Publicznego

Jednym z zadań Rady Działalności Pożytku Publicznego jest konsultowanie projektów uchwała Rady Miejskiej w obszarach, które dotyczą działalności organizacji pozarządowych. Opinia Rady jest obligatoryjna. Elbląska Rada wielu z tych uchwał nie otrzymuje pomimo ciągłych monitów. W tej sytuacji Współprzewodnicząca ERDPP ze strony pozarządowej wystosowała do Przewodniczącego Rady Miejskiej wniosek o wycofanie z porządku obrad kilku nie skonsultowanych uchwał. Wniosek został odczytany, ale zignorowany z uwagą, że wymienione uchwały nie muszą być konsultowane przez Radę Działalności Pożytku Publicznego. Problem polega na tym, że nie wiadomo, kto ma zadecydować, które projekty uchwał dotyczą organizacji i muszą zostać zaopiniowane przez ERDPP.  

  Teresa Bocheńska Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 14105

Print Friendly, PDF & Email