Doktorat – naukowe wyzwanie

Doktorat – naukowe wyzwanie
Fot. Adminstrator

W dzisiejszych czasach coraz więcej osób stara się podnosić swoje kwalifikacje. Coraz bardziej powszechna staje się idea edukacji ustawicznej, czyli ciągłego dokształcania się przez całe życie. Jednym ze sposobów jest zrobienie doktoratu.

Czym jest doktorat?

Stopień doktora jest stopniem naukowym w danej dziedzinie, nadawanym przez daną jednostkę naukową, zazwyczaj uczelnię. Wbrew nazwie nie musi mieć nic wspólnego z medycyną. Można uzyskać stopień doktora w praktycznie każdej dziedzinie nauki lub sztuki. Niektórzy błędnie nazywają go tytułem naukowym. Należy jednak pamiętać, że w Polsce istnieje tylko jeden tytuł naukowy profesora. Jest on najwyższy i nadawany przez Prezydenta za długoletnie i wybitne osiągnięcia naukowe. Oprócz tego istnieją dwa stopnie naukowe: doktor oraz doktor habilitowany, a także tytuły zawodowe uzyskiwane po ukończeniu studiów, np.: licencjat, inżynier, magister, magister inżynier, magister sztuki, lekarz medycyny, itp.

W jaki sposób można uzyskać stopień doktora?

Aby uzyskać stopień doktora, należy spełnić dwa podstawowe warunki. Najpierw należy ukończyć studia II stopnia, czyli magisterskie, techniczne lub medyczne. Drugim warunkiem uzyskania stopnia doktora jest napisanie pracy doktorskiej (tzw. dysertacji) i obronienie jej. W odróżnieniu od prac licencjackich i magisterskich musi być ona w pełni oryginalna. Oznacza to, że musimy pisać o czymś, o czym w Polsce jeszcze nikt nie pisał lub robił to w zupełnie inny sposób. Posłużę się tu własnym przykładem. Temat mojej pracy doktorskiej dotyczył samotności wśród osób z niepełnosprawnością ruchową i radzenia sobie z nią. Spełniał on kryterium oryginalności, ponieważ co prawda wielu autorów pisało na temat samotności, ale w odniesieniu do innych grup, np. młodzieży, seniorów, osób z różnymi niepełnosprawnościami i schorzeniami, lecz nikt nie pisał ściśle o osobach z niepełnosprawnością ruchową. Praca doktorska może również mieć formę własnej książki lub relacji z naszych własnych projektów badawczych, laboratoryjnych, np. z chemii, biotechnologii, medycyny, itp. Oczywiście doktoratu nie trzeba koniecznie zaczynać od razu po studiach. Można zacząć nad nim pracę w każdej chwili. Zwykle do takiej decyzji dojrzewa się parę lat. W moim przypadku było to ok. 7 lat od ukończenia studiów magisterskich, a istnieją także osoby robiące doktoraty nawet po osiemdziesiątym roku życia. Tak więc nigdy nie jest za późno.

Żeby zrobić doktorat, czyli napisać pracę doktorską i obronić ją, można zapisać się na studia doktoranckie w trybie dziennym lub zaocznym lub pisać tzw. doktorat z wolnej stopy. Studia doktoranckie trwają zazwyczaj 4 lata. W ich trakcie wybieramy promotora i piszemy pracę doktorską. Na jej ukończenie i obronę możemy mieć maksymalnie 8 lat. Doktorat z wolnej stopy natomiast jest pisany w trybie indywidualnym, realizowany poza studiami doktoranckimi. Polega na pisaniu pracy doktorskiej bez konieczności uczestniczenia w studiach doktoranckich. Może być on dobrym rozwiązaniem dla osób z niepełnosprawnością.

Na czym polega doktorat z wolnej stopy?

Na początek wybieramy sobie temat, czyli to o czym chcemy pisać i zastanawiamy się, czy ma być to praca badawcza czy tylko teoretyczna. W następnej kolejności musimy znaleźć sobie promotora, czyli osobę specjalizującą się w wybranej przez nas dziedzinie i posiadającą stopień doktora habilitowanego lub tytuł profesora. Po dokonaniu wyboru promotora, wspólnie z nim wybieramy uczelnię, na której będziemy bronić naszą pracę doktorską. Musi posiadać ona prawo do doktoryzowania w wybranej przez nas dziedzinie. Następnie na uczelni składamy wniosek o otwarcie przewodu doktorskiego. By został on pozytywnie rozpatrzony, musimy napisać jeszcze co najmniej jedną lub dwie publikacje naukowe (zależy od wymagań na danej uczelni). Są to przeważnie artykuły z wybranej przez nas dziedziny, które muszą być opublikowane w recenzowanych czasopismach naukowych. Ich aktualny wykaz można znaleźć na stronie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Później czeka nas praca nad doktoratem i przeprowadzeniem naszych ewentualnych badań. Po zakończeniu pisania naszej pracy oddajemy ją do oceny promotorowi, a następnie komisji doktorskiej. Kiedy uzyskamy pozytywną ocenę pracy, musimy zdać trzy egzaminy doktorskie: z języka obcego, z dyscypliny dodatkowej (w przypadku nauk humanistycznych jest to zwykle filozofia lub psychologia) i z dyscypliny podstawowej, czyli z dziedziny, z którą związana jest nasza praca doktorska. Po zdaniu egzaminów doktorskich nasza praca zostaje wysłana do recenzji przez dwóch niezależnych profesorów z dwóch różnych uczelni. Jeśli w którejś z recenzji znajdują się poważne zastrzeżenia, to dostajemy czas na dokonanie poprawek, a jeśli obie recenzje są pozytywne, to wyznaczony zostaje dla nas termin obrony.

Jakie są plusy i minusy doktoratu z wolnej stopy?

Zacznijmy od plusów, których moim zdaniem jest nieco więcej:

  • brak konieczności odbywania studiów doktoranckich, na których często omawiana jest tematyka bardzo ogólna, związana zwykle z metodologią badań naukowych;
  • brak konieczności odbywania obowiązkowych praktyk ze studentami, na których musimy prowadzić przedmiot z powyższej tematyki;
  • szybsza możliwość zrobienia doktoratu niż na studiach doktoranckich;
  • zdawanie tylko trzech egzaminów;
  • brak konieczności częstych dojazdów na uczelnię, konsultowanie się z promotorem osobiście, telefonicznie lub za pośrednictwem Internetu, co jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla osób z niepełnosprawnością;
  • praca we własnym indywidualnym tempie.

Do minusów należą natomiast:

  • brak stypendium doktoranckiego;
  • konieczność dużej samodyscypliny i wytrwałości, gdyż pracujemy sami i sami stawiamy sobie cele (dla niektórych może to być oczywiście dużym plusem).
  • koszty pokrycia przewodu doktorskiego (w ich skład wchodzą przede wszystkim wynagrodzenia dla promotora, członków komisji i recenzentów). Na wielu uczelniach kształtują się one w granicach 10 tys. zł. W przypadku osób z niepełnosprawnością można ubiegać się o dofinansowanie w ramach programu Aktywny Samorząd, który pokrywa 40 procent kosztów. Pozostałe koszty można rozłożyć na raty lub wnioskować u Rektora o ich zmniejszenie;

Czy jest trudno?

Dla każdego pojęcie „trudny” może być inne. Z pewnością jest to zadanie trudniejsze niż pisanie innych prac, chociażby pracy magisterskiej. Myślę jednak, że istnieje tutaj zasadnicza różnica. Doktorat piszemy zazwyczaj z własnej nieprzymuszonej woli. Stanowi on w większości decyzję dokładnie przemyślaną i dojrzałą. Robimy po prostu coś dla samego siebie. Nie stoi nad nami żaden nauczyciel czy rodzic. Warto również wziąć pod uwagę, że pisanie pracy doktorskiej jest przeważnie ściśle związane z naszymi zainteresowaniami, czymś co lubimy. A jeśli coś lubimy i sprawia nam to przyjemność, to automatycznie staje się dla nas mniej trudne, nawet jeśli po drodze napotykamy różne trudności i chwile zwątpienia, co jest zupełnie naturalne.

Czy warto?

Moim zdaniem doktorat zdecydowanie:

  • jest doskonałą formą rozwoju, pracy nad sobą;
  • poszerza wiedzę, zainteresowania i horyzonty; dzięki niemu możemy być nieco bardziej dojrzali naukowo (np. wiemy lepiej gdzie szukać pewnych informacji, jak odróżniać wartościowe informacje i doniesienia od zmyślonych i niepotwierdzonych fake newsów oraz teorii spiskowych);
  • w niektórych sytuacjach może przyczynić się do awansu zawodowego (zależy to oczywiście indywidualnie od danego zawodu);
  • stwarza wiele dodatkowych możliwości zawodowych (np. większa możliwość pracy na uczelni, tworzenia własnych rzeczy, np. wykładów, szkoleń, artykułów, blogów naukowych, pracy online);
  • stwarza możliwość poznania nowych ludzi o podobnych zainteresowaniach;
  • jest wyzwaniem, które daje mnóstwo satysfakcji i zadowolenia z siebie.

Zachęcam wszystkich chętnych do podjęcia tego wyzwania. Chętnie odpowiem na więcej pytań. Zapraszam do ich zadawania w komentarzach lub mailach (pavel512@o2.pl).

Fot. pixabay.com
Print Friendly, PDF & Email