”Ach śpij kochanie...”

”Ach śpij kochanie...”
Fot. Adminstrator

Czy sny to skarby naszego umysłu? Czy są natchnieniem dla artystów? Czy pomagają rozwiązywać nasze problemy i ukazują nam nieuświadomione aspekty naszego JA?

Erich Fromm twierdzi, że tak. Ten światowej sławy filozof uważa, że każdy sen jest doniosły i znaczący bywa tajemniczy i niezrozumiały lub… wyjęty wprost z życia. Jest wiele teorii na ich temat. Freud nazwał je królewską drogą do nieświadomości. W Talmudzie znajdujemy sentencję: ”Sen, Którego nie pojmujemy, jest jak list, którego nie otwieramy”. W czasie, gdy śnimy, sny nasze są realne; równie realne jak wszystko, co towarzyszy naszemu życiu na jawie. W związku z tym powstaje pytanie: Skąd wiadomo, że to, o czym śnimy jest nierealne, to zaś, czego doświadczamy na jawie, jest realne? Polski poeta, Marian Hemar zapewne też o tym myślał, kiedy pisał: ”Śniło mu się, że był motylem. W roju motyli fruwał wśród kwiatów, na ciepłym słońcu, na wietrze lekkim. Zbudził się ze snu, myślał w ciemności: Może w tej chwili mnie motylowi, śni się, że jestem człowiekiem?”
Być może niektórzy z was, drodzy czytelnicy, powiedzą ”To jakiś filozoficzny bełkot i mnie nie interesuje. Chcę przeczytać o czymś, co mnie dotyczy.” A więc:

Czym jest sen i ile go potrzebujemy?
Większość z nas uważa, że sen to marzenia senne. Część osób będzie miało na myśli czas wypoczynku po pracowitym dniu, a inni opowiedzą o niezliczonych snach ”proroczych”. Psychologowie mówią o śnie jako o ”ciągłym, niezmiennym stanie świadomości”. Jest też teoria mówiąca, że sny to uboczne skutki bardziej podstawowej aktywności mózgu, podczas której mózg uczy się, przetwarza informacje, jedne zapamiętując, inne odrzucając.
Przez wiele lat prowadzono badania końcu stwierdzono, że ani człowiek ani zwierzę nie może żyć bez snu. W ciągu doby potrzebujemy przeciętnie od 5 do 8 godzin snu.
18-stowieczny poeta, Lausius mawiał, że ”5 godzin snu przystoi starcom i młodzieży, 6 godzin-kupcom, 7-jaśniepaństwu, a lenie i próżniaki mogą sypiać i po 8 godzin dziennie”.
Każdy sen składa się z 4 stadiów. (0)Zasypianie  (1)Sen płytki  (2)Sen średnio głęboki  (3)Sen głęboki  (4)Sen bardzo głęboki. Poszczególne stadia (fazy) głębokości snu rozpoznać można na podstawie stopnia trudności w obudzeniu śpiącego.
Ważna jest też jakość snu, a nie jego długość. Są jednak ludzie wyjątkowi, którym wystarcza zaledwie trzygodzinny sen zapewniający dobre funkcjonowanie organizmu w ciągu dnia. Rekordzistą w spaniu jest zapewne człowiek, który przespał 25 lat swojego życia. Zasnął jako 35-letni mężczyzna, a obudził się jako 60-latek.
Ale obojętnie ile by ktoś nie spał, to sen jest mu potrzebny jako funkcja fizjologiczna. Pan Bartłomiej Dobroczyński, psycholog z Uniwersytetu Jagiellońskiego twierdzi,
że sen jest naszym sposobem komunikowania się z różnymi wartościowymi rzeczami w nas samych, czyli naszą pamięcią, emocjami i odczuciami. Pamiętajmy jednak, aby nigdy, przenigdy z rozmysłem nie pozbawiać się snu!
Michel de Montaigne tak o tym mówi:
”…powiadają medycy, jako sen jest tak potrzebny, iż życie nasze odeń zależy. Wiadomo, iż króla Perseusza Macedońskiego, będącego jeńcem w Rzymie, uśmiercono zbawiając go snu.”

A co ze snami o przyszłości, które się sprawdzają?
Najbardziej znane sny prorocze, które się spełniły, to sny zapisane na kartach Biblii. W Starym Testamencie przeczytamy o śnie Józefa, syna patriarchy Jakuba, w którym kłaniało mu się słońce, księżyc i 11 gwiazd. Sen króla babilońskiego Nabuchodonozora o 7 krowach tłustych i 7 chudych. W Nowym Testamencie możemy przeczytać o śnie Józefa, męża Marii. We śnie Bóg poleca Józefowi poślubienie  brzemiennej Marii, bo ”to, co się z niej narodzi jest z Boga”. Pismo Święte zawiera dziesiątki podobnych relacji i wszyscy traktują je bardzo poważnie. Mieszkańcy starożytnej Grecji, Rzymu także przypisywali snom ogromne znaczenie. Prawie zawsze, zarówno sny jak i ich tłumaczenie, miały związek z religią. Kilka tysięcy lat temu, w starożytnym Egipcie, także interesowano się marzeniami sennymi i przypisywano im konkretne znaczenie. Oto tłumaczenie snów spisane niegdyś na papirusie:
”Męża całować-brzemienność wkrótce pewna.
Z osłem spółkować-kara za przestępstwo cię nie minie.
Z capem spółkować-Smierć wkrótce niechybna.
Kotkę porodzić-licznego potomstwa się doczekasz.
Psa urodzić-syn przyjdzie na świat.”
Nie życzę nikomu takich snów!
Dzisiaj sen nie odgrywa już takiej roli, jak dawniej. Jest nawet takie ludowe powiedzenie: ”Sen mara, Bóg wiara”. Współczesne trzy monoteistyczne religie, judaizm, islam i chrześcijaństwo, wypowiadają się bardzo ostrożnie na ten temat  W 21-szym wieku nie wypada już wierzyć w sny.

A teraz będzie o bezsenności.
Jeżeli spodziewacie się, że podam listę leków nasennych, to się grubo mylicie! Leki to ostateczność! Bezsenność jest najczęściej występującym problemem i najczęściej leczy się ją tabletkami nasennymi. Wiem z własnego doświadczenia, że leki nasenne uzależniają, a po odstawieniu leku dość często pojawiają się zagrażające życiu, objawy abstynenckie. Przedawkowanie leku może spowodować drgawki, oszołomienie, niewydolność oddechowa, niewydolność nerek, hipotermia, a nawet bezpośrednie zagrożenie życia. Lekarze od dawna wiedzą, że najbardziej pomaga w zaśnięciu wiara w nasenne działanie tabletki.

Proponuję wam nieszkodliwe i dostępne dla wszystkich sposoby walki z bezsennością.
Często nie można zasnąć z powodu hałasu. Co można zrobić? Przede wszystkim należy zmienić swój stosunek do hałasu, dzięki czemu stanie się on mniej dokuczliwy. Jeśli nam się to nie uda, możemy zaopatrzyć się w koreczki do uszów lub dźwiękoszczelne okna.
Inne pożyteczne rady… pomocne w zaśnięciu, spaniu, wypoczęciu. (Chodzi nie tylko o niemożność zaśnięcia z powodu hałasu.)
• Kładź się do łóżka dopiero wówczas, gdy jesteś naprawdę senny.
• Nie kładź się do łóżka, jeśli jesteś zestresowany lub jeszcze nie gotowy do snu.
• Ułóż się do snu, gdy jesteś śpiący, nie wcześniej. Przedtem wykonaj kilka ćwiczeń oddechowych lub
  poczytaj.
• Nie kłóć się w łóżku.Twoja sypialnia nie powinna ci się kojarzyć z jakimkolwiek konfliktem.
• Używaj łóżka wyłącznie do spania. Nie oglądaj w nim telewizji, nie jedz, nie telefonuj, nie czytaj tego, co powinieneś przeczytać w ciągu dnia, nie rób też innych rzeczy, które normalnie robisz, kiedy nie śpisz.
Postępując w ten sposób, nauczysz się kojarzyć łóżko ze spaniem i zaśniesz, kiedy tylko się położysz. Jeśli dalej nie możesz spać-wstań. Nigdy nie leż bezsennie dłużej niż pół godziny. Zajmij się czymkolwiek, aż poczujesz senność.

Wyrób w sobie kilka następujących nawyków:
• Wstawaj rano zawsze o tej samej porze, nawet, jeśli masz za sobą nieprzespaną noc. Regularne wczesne wstawanie pomoże ci wypracować właściwy rytm snu i czuwania i w rezultacie twój sen będzie miał lepszą jakość.
• Nawet, jeśli normalnie wstajesz późno, zmuś się do wcześniejszego wstawania. Im więcej godzin będziesz czuwał, tym szybciej zapadniesz w sen.
• Tak ułóż swe czynności przed położeniem się spać, abyś dysponował siedmioma godzinami snu. Jeśli położysz się do łóżka zbyt wcześnie, nie dziw się, gdy obudzisz się o piątej rano. Z kolei, jeśli pójdziesz spać zbyt późno, możesz mieć trudności z obudzeniem się.
• Przed położeniem się do łóżka spróbuj zmęczyć się fizycznie i psychicznie.
• Spożywaj posiłki odprężony, na siedząco, zawsze o stałej porze. Jeśli twój system pokarmowy będzie musiał pracować w ”godzinach nadliczbowych” nie będziesz dobrze spać.

Przed położeniem się spać…?
• Relaksuj się przynajmniej przez godzinę. Nie zaśniesz, jeśli jesteś niespokojny i zdenerwowany.
• Idź na niezbyt forsowny spacer, potem weź ciepłą, (ale nie gorącą) kąpiel
• Poczytaj, pooglądaj coś w telewizji, (ale nigdy coś okropnego i stresującego), posłuchaj muzyki, pomedytuj.
• Nie zasypiaj przed telewizorem.
• Nie pij za dużo-pełny pęcherz z pewnością cię obudzi.

A teraz…
”Ach śpij kochanie…”  Jolanta Pietrusiewicz Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 635

Print Friendly, PDF & Email