„4.piętro”. Ambitny i przejmujący film o walce z nowotworem

„4.piętro”. Ambitny i przejmujący film o walce z nowotworem
Fot. Adminstrator

Czas urlopów i wakacji. Czas odpoczynku, kiedy mamy więcej czasu wolnego i możemy wybrać się do kina lub obejrzeć film w domu. „4.piętro” to film dla ludzi wrażliwych i mądrych. To film pokazujący, jak w sytuacji beznadziejnej, odnaleźć nie tylko nadzieję, ale i siłę do walki o życie, o niebanalną radość z każdej chwili.

Film w reżyserii Antonio Mercero, choć uzyskał wiele nagród festiwalowych, przeszedł w naszym kraju bez większego echa, choć otrzymał nagrodę CIFEJ na Festiwalu Filmów Młodego Widza w Poznaniu. Dla reżysera, dużo ważniejsze było Wyróżnienie Jury dla Młodego Zespołu Aktorskiego na Festiwalu Filmowym w Maladze oraz Nagroda Publiczności i Nagroda dla Najlepszego Reżysera na Festiwalu Filmowym w Montrealu.

Film „4.piętro” to zabawna i wzruszająca opowieść o grupie nastolatków, którzy dzielą nie tylko sale na oddziale chirurgii urazowej, ale i specyficzne „podwórko” z boiskiem do koszykówki utworzone na dachu jednego z hiszpańskich szpitali. Na oddziale dla chłopców znajdują się zarówno ci, którzy dowiedzieli się, że mają raka kości, jak i ci, którzy ulegli wypadkom motocyklowym i są „połamani”. Dziewczyny znaleźć można na piętrze piątym, gdzie na psychiatrii próbują odzyskać chęć do życia anorektyczki.
Dzięki pozytywnemu nastawieniu do świata i rozpierającej młodych chłopców energii Miguel, Izan, Dani i Jorze mogą wyzwać swoje przeznaczenie i stawić mu czoła. Film, pokazuje w oryginalny sposób rządzący się swoimi prawami szpitalny świat, w którym znajdziemy zarówno młodego lekarza, który rozumie „szalone wybryki” swoich małych pacjentów, jak i starszego człowieka w białym kitlu, który bez skrupułów odbiera małym pacjentom nadzieję, że mogą przezwyciężyć chorobę i nawet w tym stanie cieszyć się życiem.

Oddział ma swoje własne zwyczaje, język, hierarchię, a nawet zabawy i zawody. Osobę, która nigdy nie była w szpitalu na oddziałach dziecięcych szczególnie-zszokować może casting na napastnika do oddziałowej drużyny koszykówki, w której 3 osoby mają tylko po jednej nodze, a dwie-po jednej ręce. W filmie zobaczyć można obowiązkowy wyścig na wózkach inwalidzkich i przejmujący układ zawarty pomiędzy chłopakiem z 4. piętra i dziewczyną z 5. piętra-żeby żyć…

Film odzwierciedla świat, w którym przeplatają się chwile radości i chwile smutku. Tak, jak w każdym życiu-tyle, że na takich oddziałach o te radosne chwile walczyć trudniej…
Film jest wart obejrzenia. Pokazuje, jak osoby zdrowe mogą w sposób naturalny wspierać chorych ze swoich rodzin, którym przytrafiło się to nieszczęście, że muszą walczyć z rakiem, anoreksją lub inną chorobą. Pokazuje, jak rodzi się przyjaźń i chęć do życia.

Jeśli macie Państwo wolne popołudnie i nie boicie się trudnej tematyki lub macie w swojej rodzinie osobę ciężko chorą, z którą nie wiecie jak porozmawiać o tym, co ostateczne – to ten film pomoże Wam przekroczyć tabu. Na pewno zapamiętacie go na długo.

Foto: merlin.pl  Marta Kowalczyk Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 5650

Print Friendly, PDF & Email